Russel Crowe urodził się w Nowej Zelandii. Kiedy miał 4 latka jego rodzina przeniosła się do Australii. Jednak długo przyszło mu czekać, żeby w nowej ojczyźnie osiąść gdzieś na stałe. Przez prawie 10 lat wspólnie z rodzicami, którzy zarabiali na życie dowożeniem żywności i prowadzeniem zajazdów, przemierzał Australię. To właśnie dzięki rodzicom Crowe po raz pierwszy stanął przed kamerami. Kiedy miał 6 lat jego rodzice zaopatrywali w obiady jedną z ekip realizujących film dla telewizji. Jej członkowie dostrzegli któregoś dnia małego chłopca i zaproponowali mu rolę sieroty w serialu "Spyforce". Mimo wczesnych początków przez długie lata Russel nie chciał robić kariery aktorskiej. Marzyła mu się popularność muzyka. Dopiero w wieku 16 lat pod pseudonimem Russ Le Roc zaczął występować na scenie, ale tylko i wyłącznie po to, żeby zarabiać pieniądze potrzebne na muzykowanie. W 1980 r. Crowe wydał swój pierwszy singiel z utworem "I want to be like Marlon Brando" i założył zespół o nazwie Roman Antix, który później przekształcił się w grupę 30 Odd Foot of Grunts, w której artysta gra i śpiewa do dnia dzisiejszego. W 1990 r. Crowe ponownie skupił się na karierze aktorskiej. Zagrał wtedy w dwóch obrazach "Blood Oath" oraz "Prisoners of the Sun" i jego nazwisko zaczęło być rozpoznawalne w australijskim światku filmowym. Prawdziwy przełom nastąpił dopiero w 1992 r. po doskonałej kreacji jaką Russell stworzył w głośnym filmie "Romper Stomper". Trzy lata później artysta występował już u boku Sharon Stone, Gene'a Hackmana i Leonardo DiCaprio w westernie "Szybcy i martwi". Od tamtej pory jego kariera potoczyła się jak burza. Kolejne doskonałe role w głośnych filmach "Tajemnice Los Angeles", "Informator" i oczywiście "Gladiator" uczyniły z niego jednego z najbardziej wziętych aktorów światowego kina. W roku 2000 artysta otrzymał nominacje do najbardziej prestiżowych nagród filmowych w tym do Oscara, Złotego Globu i Bafta za kreację, którą stworzył w obrazie "Informator".